Ile powinien zarabiać praktykant?

Praca praktykanta powinna być wynagradzana, to nie ulega wątpliwościom. Jednak na ile powinna być wyceniona? Rozwiązania przyjęte u zachodnich sąsiadów - np. w Niemczech i Wielkiej Brytanii wydają się być uczciwe zarówno dla pracodawcy, jak i dla samych praktykantów. Z założenia praktyki służą doskonaleniu umiejętności zawodowych, niosą korzyść dla pracodawcy w postaci dodatkowych rąk do pracy, jednak zobowiązują do nauki, obciążają odpowiedzialnością za praktykanta i generują koszty.

Regulacje prawne

Przygotowywana nowelizacja ustawy o praktykach absolwenckich zakłada iż praktykant nie może otrzymać mniejszego wynagrodzenia za pracę niżeli 20 proc. najniższej krajowej pensji, co daje około 300zł. To niewiarygodnie mało. Środowiska studenckie oburzają się na takie rozwiązanie. Politycy zapewniają, iż nowelizacja ustala jedynie minimum, a to ile dany praktykant otrzyma wynagrodzenia od pracodawcy, zależeć powinno od wielu czynników -między innymi poziomu płac, jaki zapewnia firma pracodawcy, wkładu pracy, skomplikowania zadań powierzonych praktykantowi, wymiaru godzin pracy itd.

Ewidentnym minusem nowelizacji jest fakt, iż tyczy się ona nie wszystkich praktykantów ale wyłącznie absolwentów studiów. Pozostałe grupy praktykantów (w tym studenci ostatnich lat) pozostają bez regulacji, co prowadzić może do patologii i nadużyć ze strony pracodawców.

Alternatywne formy zatrudnienia

Jak podkreślają sami zainteresowani - o wiele bardziej korzystną formą pracy dla absolwenta jest staż, który oferuje PUP. Wynagrodzenie na stażu wynosi ok. 850 zł, a staży absolwenckich jest organizowanych dosyć sporo. Po odbyciu staży znacznie częściej pracodawcy zatrudniają pracowników, niż po praktykach w firmach.

Dla pracodawców staże i praktyki - zgodnie z założeniem - są swego rodzaju procesem rekrutacyjnym, podczas którego odkrywane są talenty i umiejętności kandydatów na pracowników. Niestety, oferowane staże i praktyki niewiele maja wspólnego z ich założeniami, rzadko bowiem osoba zatrudniona na staż traktowana jest jak ktoś, kto się dopiero uczy - częściej wymagania wobec stażystów są równe innym pracownikom lub też wręcz przeciwnie osoby te nie dopuszcza się do faktycznych obowiązków na danym stanowisku za to zleca się stażystom, praktykantom "czarną robotę" archiwizacji dokumentów, wysyłki listów, czy sprzątania biura.

Bezpłatne praktyki - wbrew godności pracownika

Pośród pracodawców, którzy doceniają wkład pracy praktykantów znaleźć można również szereg firm, które wykorzystują praktykantów i zwodzą ich obiecując zatrudnienie, tymczasem jest to ich sposób na tanią siłę roboczą. W sytuacji, kiedy o zatrudnienie jest coraz trudniej, studenci i absolwenci chwytają się każdej oferty i często pracują za darmo. Zrozumiałym i akceptowalnym jest niższe wynagrodzenie pracowników, którzy dopiero uczą się fachu, nie mają doświadczenia, jednak praca bez wynagrodzenia jest uwłaczająca, oczekiwanie od pracownika rzetelnej pracy za darmo jest wbrew Konstytucji.

powrót